Twoja przeglądarka jest stara i nie obsługuje tej strony w poprawnym formacie.
Proszę zaktualizować przegladarkę do nowszej wersji lub wybrać inną z listy poniżej.

Przeglądarka FierFox Przeglądarka Google Chrome Przeglądarka Opera Przeglądarka Internet Explorera Przeglądarka Safari
Kategoria

Coraz więcej zamieszania i niejasności wokół sprawy buskiego Przytuliska. Plotki i pogłoski na temat jego likwidacji niestety nie są poparte rzeczowymi argumentami. Jak jest naprawdę? Władze miasta reagują na nieuzasadnione zarzuty kierowane w ich stronę.

Gmina nie zabiera bezpodstawnie działki schronisku.

Gmina użyczyła działkę Fundacji Opieki nad Zwierzętami Bezdomnymi „Przytulisko" w pierwszej umowie na okres 5 lat (lata 2008-2013), a następnie umowa, na wniosek Fundacji, została przedłużona do 30 kwietnia 2015 roku. W ramach umowy schronisko zobowiązało się nie rozszerzać prowadzonej działalności, nie dokonywać rozbudowy istniejących obiektów (w tym nie stawiać nowych kojców i kontenerów) i nie przyjmować zwierząt bezdomnych spoza terenu gminy Busko-Zdrój, bez uzyskania pisemnej zgody. Niestety władze schroniska złamały warunki umowy, powstały nowe obiekty, bezpodstawnie zwiększyła się liczba psów. Te działania Fundacji były samowolne, nie zostały usankcjonowane żadnym dokumentem administracyjnym. Ponadto w zapisie § 4, pkt 2 „Umowy Użyczenia nr 5/2013" czytamy: Podczas trwania niniejszej umowy Biorący do użyczenia (mowa o Przytulisku – przyp.) zobowiązuje się do podjęcia niezbędnych czynności zmierzających do pozyskania innego terenu na którym zostanie zorganizowane przytulisko dla bezdomnych zwierząt. Tych powinności Fundacja nie dopełniła, choć czas na działania był wystarczająco długi.

Zwierzęta w przytulisku nie są własnością Gminy.

Fundacja miała za zadanie przyjmować zwierzęta tylko z terenu gminy Busko-Zdrój, tymczasem świadczy usługi dla gmin z terenu powiatu buskiego, a nawet spoza powiatu nie mając na to zgody. Schronisko rozpoczynając swoją działalność jeszcze w Zbludowicach, liczyło ok. 45 psów, dziś posiada pięć razy więcej czworonogów - aż 225 psów, z różnych terenów województwa. Z chwilą przyjęcia porzuconych, bezpańskich psów pod opiekę schronisko świadomie przyjmuje za nie odpowiedzialność i decyduje o ich losie.

Gmina nie likwiduje Przytuliska.

Gmina nie odpowiada za funkcjonowanie Przytuliska, gdyż nie jest ono jej jednostką. Nie ma prawa likwidacji schroniska, które prowadzone jest autonomicznie przez Fundację Opieki nad Zwierzętami Bezdomnymi „Przytulisko", jako własna działalność. Może jedynie (choć nie musi) współpracować i wspierać działalność. Z racji wygaśnięcia tymczasowych umów z Przytuliskiem, Gmina nie likwiduje schroniska, rezygnuje tylko z jego usług.

Gmina nie odżegnuje się od obowiązku opieki nad bezdomnymi psami.

Gmina zrezygnowała z usług buskiego Przytuliska, co nie jest równoznaczne z zaniechaniem obowiązku realizacji zadań własnych w zakresie zapobiegania bezdomności zwierząt. Nadal w ramach „Programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie gminy Busko-Zdrój", realizować będzie swoje zadania, zgodnie z obowiązkiem ustawowym.

Gmina działa zgodnie z prawem.

W plotkach na temat przytuliska słyszy się o sprzedaży działki, na której funkcjonuje Przytulisko tzw. „łowisk". Nic bardziej mylnego. Rada Miejska w Busku-Zdroju uchwałą Nr 7/64/2007 z dnia 26 czerwca 2007 r. przyjęła miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego z którego wynika, że teren „łowisk", przeznaczony został pod budownictwo mieszkaniowe i nieuciążliwą działalność usługową. Prowadzone schronisko nieuciążliwą działalnością usługową z pewnością nie jest. Takie stanowisko podyktowane jest również uzdrowiskowym charakterem gminy, na terenie której nie mogą funkcjonować niesformalizowane decyzjami administracyjnym działalności uciążliwe. Stąd decyzja władz miasta o nieprzedłużaniu umowy z Przytuliskiem.

Przytoczone zgodnie z prawdą argumenty, są odpowiedzią na plotki i wszelkie insynuacje w sprawie likwidacji buskiego schroniska. Ta jasna i rzetelna informacja rozwieje wiele wątpliwości, dostarczy mieszkańcom gminy pełny obraz sytuacji, a co za tym idzie pozwoli na obiektywną opinię.