Twoja przeglądarka jest stara i nie obsługuje tej strony w poprawnym formacie.
Proszę zaktualizować przegladarkę do nowszej wersji lub wybrać inną z listy poniżej.

Przeglądarka FierFox Przeglądarka Google Chrome Przeglądarka Opera Przeglądarka Internet Explorera Przeglądarka Safari
Kategoria
  1. Od nowego roku nie będzie deklaracji miesięcznych, jednak nadal trzeba płacić zaliczki

    Od 2007 roku podatnicy nie będą musieli już składać deklaracji miesięcznych. Zastąpią je deklaracje roczne. Nadal jednak trzeba będzie co miesiąc wpłacać zaliczki. Pojawi się zaliczka kwartalna, z której skorzystają m.in. mali podatnicy.Dla osób fizycznych to PIT-5 ( rozliczenie według skali podatkowej) i Pit-5L (podatek liniowy), dla prawnych CIT-2. Pożegnamy się też z PIT-4 składanym za pracowników, zleceniobiorców i wykonujących umowy o dzieło. Szczegółowe informacje przekażemy do urzędu dopiero w zeznaniu rocznym.
    Zaliczka co kwartał
    Na większe fory mogą liczyć firmy rozpoczynające działalność i tzw. mali podatnicy (czyli ci, których przychody nie przekraczają 800 000 euro). Nie musza składać deklaracji miesięcznych, a zaliczki mogą opłacać co kwartał. Nowym firmom kwartalne zaliczki przysługują jednak tylko w pierwszym roku podatkowym. W następnych latach mogą korzystać z przywilejów, jeśli są małymi podatnikami.
    Można wybrać
    O wyborze kwartalnej formy rozliczania trzeba oczywiście poinformować urząd skarbowy - do 20 dnia drugiego miesiąca roku podatkowego.
    Jeśli podatnik nie zdecyduje się na kwartalne rozliczenie (albo nie może), pozostają mu zaliczki naliczane co miesiąc bądź uproszczone. Przy tym drugim wariancie co miesiąc wpłaca stałą kwotę ( pomniejszoną ewentualnie o składkę zdrowotną). Jest to 1/12 podatku (obliczonego według skali 19%) wskazanego w zeznaniu złożonym w roku ubiegłym lub dwa lata temu.
    U osób prawnych rok podatkowy nie musi pokrywać się z rokiem kalendarzowym. W takim wypadku podatnik do końca swojego roku podatkowego stosuje przepisy obowiązujące w 2006r. Nadal musi więc składać deklaracje miesięczne.

    - więcej; Rzeczpospolita  z dnia 21 grudnia 2006
  2. Zakup samochodu można sfinansować kredytem albo leasingiem. Oba rozwiązania mają wady i zalety. O wyborze często decyduje to, jak szybko potrzebne są środki.

    Podstawowa różnica między kredytem bankowym a leasingiem dotyczy własności finansowanego samochodu. W leasingu właścicielem auta jest firma leasingowa, a w kredycie klient. Bank może być jedynie współwłaścicielem przedmiotu lub na przykład ustanowić zastaw rejestrowy na samochodzie.
    W leasingu ryzyko transakcji oparte jest w dużym stopniu na finansowanym przedmiocie. Zabezpieczeniem jest bowiem tytuł własności. Natomiast banki z reguły żądają zabezpieczeń, które czasem komplikują procedurę uzyskania kredytu.
    Korzyści podatkowe
    Przy wyborze finansowania istotne dla klientów mogą okazać się zachęty podatkowe. Są one atrakcyjniejsze w leasingu, zwłaszcza jeśli przedsiębiorstwo płaci wysokie podatki. Raty leasingu  można bowiem zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu.
    Poza tym użytkowanie przedmiotu w ramach umowy leasingu i wliczanie ponoszonych z tego tytułu wydatków w koszty uzyskania przychodu powoduje, że z punktu widzenia przedsiębiorstwa nastepuje korzystne skrócenie okresu rozliczania ( podatkowego) nabycia danego przedmiotu. Finansowanie leasingiem jest szczególnie opłacalne w odniesieniu do przedmiotów o normatywnych stawkach amortyzacji 20% i niższych ( zwłaszcza 14 i 10%). Warto jednak pamiętać, ze klient korzystający z kredytu, jako właściciel środka trwałego, zalicza amortyzację do kosztu uzyskania przychodu. Natomiast w leasingu operacyjnym to firma leasingowa czerpie z tego korzyści. Ponadto klient przy zawieraniu umowy leasingu operacyjnego, w odróżnieniu od kredytu, nie musi wydatkować całości podatku Vat naliczanego od wartości przedmiotu - co miesiąc jest on doliczany do rat leasingowych. Przy kredytach bankowych VAT naliczany jest na początku.
    Leasing może też być neutralny dla bilansów firm. Nie muszą one bowiem ewidencjonować go w bilansach, co polepsza ich wiarygodność kredytową, bo ogranicza wielkość zobowiązań. Dzięki temu zwiększa się płynność finansowa firmy i poprawia wskaźnik zwrotu na aktywach.

    - więcej; Rzeczpospolita  z dnia 29 grudnia 2006